LKS Lubatowa - strona nieoficjalna

Najpierw trzeba się zastanowić czy sensem będą wyjazdy na sparingi w których udaje się zebrać tylko 11 zawodników. Do tego trzeba dodać, że z podstawowego składu było tylko 4 graczy.
Mecz nie był wielkim widowiskiem. Boisko było zmrożone, momentami utrudniające grę obydwu zespołom. LKS zaczął nieźle, kilka fajnych akcji nie udało się jednak zamienić na bramkę. Później przyszedł gorszy moment gry, a w rzeczywistości jej brak. Zespół Iskrzyni zaczął przeważać co udokumentował dwiema bramkami. Trochę szkoda tej drugiej bo padła z niczego i w dodatku po błędzie naszego stopera. Na nasze nieszczęście ostatni kwadrans pierwszej połowy graliśmy w "10" bo kontuzji doznał Michał Zima.
W drugiej połowie od samego początku ruszyliśmy do ataku, ale na nic się to zadało gdyż gospodarze strzelili trzecią bramkę. LKS próbował, oddał kilka strzałów co przyniosło nam jak się później okazało tylko jedną bramkę, którą strzelił Damian Such. Wówczas wydawało się, że nasza drużyna jeszcze bardziej naciśnie zmęczonych już gospodarzy, ale rzut wolny z kapelusza przed "16" i było 4:1 dla Iskry. Do końca sparingu nie udało się już nikomu strzelić gola i mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla Iskrzyni.
Kolejny mecz w którym wynik jest mało istotny. Natomiast ważniejsze jest zgranie zespołu. To dzisiaj nie wyglądało dobrze, ale jeśli w każdym meczu będzie inny skład to nigdy nie będzie mowy o jakiejkolwiek grze LKS-u. Mam nadzieje, że kilku zawodników zastanowi się się nad sobą i nie dopuści już takiej sytuacji jaka miała miejsce w Iskrzyni, a także postara się w miarę swoich możliwości być na sparingach.

LKS wystąpił w następującym składzie:
Michał Zygmunt - Dominik Pernal, Jarek Zygmunt, Grzesiek Bąk, Mateusz Pernal, Michał Franczyk, Łukasz Zima, Michał Zima, Kamil Wiernasz, Tomek Kania, Damian Such.

• Komentarzy [5]
• czytano: [700]
• DO