W sobotę tj. 27 marca LKS Lubatowa rozegrał kolejny sparing w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Tym razem nasza drużyna zremisowała 2:2 z LKS Lubatówką.
[info w zakładce "więcej"].
Początek spotkania to chaotyczna gra z obydwu stron. Wraz z upływem czasu Lubatówka zyskała trochę terenu co przełożyło się na groźne akcje. Po jednej z nich miejscowi wywalczyli rzut rożny po którym objęli prowadzenie. Najwyżej do wrzuconej piłki wyskoczył Jucha i pewnym strzałem głową skierował ją do bramki bezradnego w tej sytuacji Zygmunta. Po bramce Lubatowa uspokoiła grę i próbowała narzucić swój styl gry co przełożyło się na kilka dobrych akcji, które niestety kończył się na niecelnym uderzeniu (m.in. Kania, J. Zygmunt). Po okresie przewagi ze strony naszej drużyny o sobie przypomnieli gospodarze w postaci bardzo groźnego strzału zza 16 metrów, jednak w tej sytuacji świetną paradą popisał się Michał Zygmunt. Do końca pierwszej połowy gra głownie toczyła się w środku pola z lekką przewagą Lubatowej, która usiłowała wyrównać lecz bez efektu.
W drugiej połowie trener dokonał kilku zmian w składzie. Lubatowa rozpoczęła zdecydowanie od ataków co szybko przełożyło się na strzelenie bramki wyrównującej. Piłkę w polu karnym dostał Damian Pernal i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. Wydawało się, że kolejne bramki to kwestia czasu jednak brakowało precyzji w tym ostatnim podaniu. Na kolejną akcję zdecydowali się zawodnicy Lubatówki i przyniosła ona im efekt w postaci bramki. Długie podanie z głębi pola źle obliczył Macin Jakieła i przedłużył piłkę do tyłu, gdzie wybiegający zza jego pleców S.Pietruszka wpadł w pole karne z piłką i nie dał szans w sytuacji sam na sam Zygmuntowi. Gospodarze znowu objęli prowadzenie, ale Lubaotwa po raz kolejny wyrównała. Akcja rozpoczęła się na lewej stronie, gdzie Damian Such po otrzymaniu piłki zagrał ją zza plecy obrońców do Łukasza Cichonia, który dokładnie zagrał ją w pole karne, a tam bez mniejszych problemów do siatki skierował ją Michał Franczyk (Jest to zawodnik, który prawdopodobnie wzmocni nasz zespół. Michał pochodzi z Krosna, gdzie swoją karierę zaczynał w miejscowych Karpatach, a ostatnio występował w Guzikówce). Lubatowa zaatakowała raz jeszcze i powinna strzelić bramkę, niestety po raz kolejny się nie udało. Niezdecydowanie bramkarza wykorzystał Damian Pernal, minął go i podał wzdłuż bramki, gdzie stojący na piątym metrze Cichoń nie potrafił umieścić piłki w praktycznie pustej bramce. Ostatni gwizdek w wykonaniu arbitra z Równego i mecz zakończył się remisem.
Podsumowując mecz chyba na remis, obydwie drużyny miały swoje okazje co prawda Lubatowa oddała więcej strzałów, ale w żaden sposób nie przełożyło się to na zdobycie większej ilości bramek. Do rozpoczęcia rozgrywek pozostało tylko 2 tygodnie. Być może nasza drużyna rozegra jeszcze jeden sparing, a przeciwnikiem ma być Huragan Jasionka.
LKS wystąpił w następującym składzie:
MIchał Zygmunt - Rafał Chłap, Jarek Zygmunt, Damian Jakieła, Grzesiek Bąk - Damian Peranl, Dominik Pernal, Paweł Turek, Michał Franczyk - Tomek Kania, Damian Such oraz Daniel Folcik, Marcin Jakieła, Sebastian Matuszek, Benek Tomoń i Łukasz Cichoń.