W ostatnich dwóch kolejkach ligowych nasza drużyna zdobyła 4 punkty. Najpierw 7 października LKS rozbił zespół z Pustyn 6:0 na własnym terenie, a tydzień później 14 października zremisował 1:1 w Jaśliskach.
["info w zakładce "więcej"]
Pustyny rozbite
W VIII kolejce spotkań nasza drużyna pewnie pokonała drużynę Orła Pustyny. Przeciwnik na niedzielne spotkanie stawił się w 10-osobowym składzie, a wynik 6:0 to najniższy wymiar kary dla Orła. Strzelanie już w 3 minucie rozpoczął Szymon Szwast mocnym i plasowanym strzałem po ziemi w długi róg bramki rywala. Szybki gol uśpił nasz zespół i po okresie słabej gry przełamanie nastąpiło dopiero w 36 minucie za sprawą indywidualnej akcji Bartka Kasprzyckiego i gola na 2:0. W drugiej odsłonie kolejnego gola dołożył Szymon Szwast bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Kilka minut później było już 4:0, a drugiego gola zdobyła Kasprzycki. W 59 minucie miała miejsce najładniejsza akcja naszej drużyny, która przyniosła piątego gola za sprawą precyzyjnego uderzenia z pierwszej piłki Dawida Kuligi. Na dwie minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry do siatki Pustyn trafił jeszcze młodszy Krzysiek Zygmunt ustalając wynik na 6:0. Końcowy rezultat powinien być jeszcze bardziej okazały, ale nasz zespól zmarnował kilka doskonałych okazji na zdobycie goli.
LKS Lubatowa - Orzeł Pustyny 6:0 (2:0)
1:0 Szymon Szwast 3'
2:0 Bartłomiej Kasprzycki 36'
3:0 Szymon Szwast 48' (rzut wolny)
4:0 Bartłomiej Kasprzycki 58'
5:0 Dawid Kuliga 59'
6:0 Krzysztof Zygmunt II 88'
M.Zygmunt - K.Zygmunt I, Ł.Zima, M.Szwast (K.Ferenc 80'), Sz.Folcik - D.Kuliga, P.Sroka, Sz.Szwast, B. Kasprzycki - A.Borek (T.Kania 60'), M.Masłowski (K.Zygmunt II 70')
Remis w Jaśliskach
Początek meczu bardzo wyrównany. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, głownie za sprawą wrzutek z bocznych stref boiska. W tym czasie w pole karne wbiegało kilku zawodników Jasiołki. Z kolei Lubatowianie kilka razy mogli skontrować, jednak w końcowych momentach brakowało dokładnego dogrania w pole karne. Celnych strzałów było jak na lekarstwo. Dopiero w 32 minucie kolejne dośrodkowanie w pole karne Lubatowej, piłka wychodzi na 20 metr, a tam, mający dużo miejsca Michał Bauer oddał strzał, piłka odbiła się od Łukasza Zimy, czym zmyliła Michała Zygmunta i wpadła do bramki. 1:0. Na odpowiedź naszej drużyny nie trzeba było długo czekać. W 39 min dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Grzegorz Zygmunt. Remis 1:1.
Po przerwie gra niewiele się zmieniła, mało było konkretów pod bramkami obydwu drużyn. Częściej atakowała Jasiołka lecz poważniej nie zagrozili naszemu bramkarzowi. Po drugiej stronie boiska, już w końcówce spotkania mieliśmy pecha bowiem po dobrym, ostrym dośrodkowaniu K.Zygmunta II Jerzy Biłas niefortunnie trafił w piłkę, a ta trafiła w poprzeczkę. Na uwagę zasługuje akcja G.Zymgunt-M.Zima-Ł.Zima rozegrana z tzw. klepki. Nasi zawodnicy wymienili w ten sposób kilka podań przed polem karnym po czym na uderzenie zdecydował się M.Zima. Hubert Patlewicz jednak ze spokojem złapał piłkę. W ostatnich minutach meczu dwukrotnie obrońcom uciekł Maciek Masłowski lecz w ostatniej fazie nie udało mu się oddać strzału na bramkę.
Wynik 1:1 nie krzywdzi żadnej z drużyn bowiem z przebiegu meczu i według opinii zawodników remis jest wynikiem sprawiedliwym. Na uwagę zasługuje poprawa naszej drużyny pod względem jakości gry w środku pola. Michał Zima w parze z Łukaszem Zimą zapewnili odpowiedni spokój w grze, którego wielokrotnie w tym sezonie brakowało naszej drużynie.
Jasiołka Jaśliska - LKS Lubatowa 1:1 (1:1)
1:1 Grzegorz Zygmunt 39'
M.Zygmunt - K.Zygmunt I, G.Albrycht, M.Szwast, Sz.Folcik - D.Kuliga (K.Zygmunt II 68'), M.Zima, Ł.Zima, (A.Borek 70'), B. Kasprzycki (P.Jakieła 89') - G.Zygmunt (A.Borek 87'), P.Sroka (M.Masłowski 65')
Żółte kartki: Kuliga