- autor: cris77, 2016-09-13 21:49
-
W niedzielę LKS Lubatowa rozegrał V serię gier o mistrzostwo klasy B. Prestiżowe starcie z Rogami zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny 2:1.
["info w zakładce "więcej"]
Początek derbowego starcia to wyrównana gra obydwu drużyn. Z czasem to nasi piłkarze zaczęli przejmować inicjatywę co przełożyło się na sytuacje bramkowe. W pierwszej okazji zbyt długo z oddaniem strzału zwlekał Maciek Zając, ale na nasze szczęście po jego zagraniu piłkę w polu karnym ręką dotyka jeden z graczy miejscowych i mamy rzut karny. Do jedenastki podchodzi Dawid Kuliga i oddaje nie najlepsze uderzenie, które broni bramkarz Burzy. Nasi nie podłamali się jednak zmarnowanym karnym i w dalszym ciągu zagrażali bramce gospodarzy. Po ładnej akcji grającego w ataku Jarka Zygmunta swoją okazję miał Mateusz Pernal, który przełożył obrońcę, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w konsekwencji został zablokowany. Prawdopodobnie gdyby Mateusz dograł od razu do jednego z naszych graczy ustawionego w polu karnym mielibyśmy pierwszego gola w meczu. Burza w przeciągu pierwszych 45 minut dwa razy zagroziła poważnie naszej bramce. Najpierw jeden z ich zawodników oddał strzał głową z którym poradził sobie Michał, a następnie po błędzie Albrychta czystej sytuacji nie wykorzystał napastnik z Rogów posyłając piłkę obok bramki. Do przerwy mieliśmy 0:0 choć bliżej zdobycia gola był zespól z Lubatowej.
W drugiej odsłonie gra się wyrównała, a co najważniejsze nasi gracze nie byli już tak aktywni jak w pierwszej połowie na co z pewnością wpłynęła gorąca aura i po raz kolejny krótka ławka rezerwowych. Gospodarze mieli inicjatywę, ale nie potrafili w żaden sposób złamać dobrze zorganizowanej formacji obronnej naszej drużyny. Z każdą upływającą minutą licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Rogach mogli czuć spory niedosyt, bo druga część gry była o wiele słabsza niż pierwsza. Kiedy wydawało się, że mecz może zakończyć się bezbramkowym remisem w ok. 70 minucie po jednym z ataków, nasz zespół obejmuj prowadzenie. Piłkę w polu karnym dostaje Jarek Zygmunt obraca się z przeciwnikiem na plecach i uderza nie do obrony niemalże w samo okienko bramki gospodarzy. W naszych "sektorach" zapanowała radość, a była jeszcze większa, kiedy to 10 minut później podwyższyliśmy prowadzenie. Wrzutkę z rzutu rożnego Dawida Kuligi skutecznie strzałem głową wykończył nasz kapitan Jarek i było 2:0. Wydawało się, że do końca spotkania nasi będą kontrolować przebieg gry, jednak kilka minut po bramce Jarka popełniamy błąd przy wyprowadzeniu piłki co kończy się szybkim przejęciem przez gospodarzy, dograniem w pole karne, gdzie napastnik Burzy precyzyjnym strzałem pokonuje Michała. Kontaktowy gol dla Rogów zapowiadał ciekawą, a zarazem nerwową końcówkę meczu dla naszych graczy. Gospodarze postawili wszytko na jedną kartę i raz po raz atakowali naszą drużynę, która do ostatniego gwizdka nie popełniła już żadnego błędu w defensywie na miarę gola wyrównującego dla gospodarzy i ostatecznie zwyciężyła w prestiżowym starciu z Rogami 2:1.
Podsumowując, dobre zawody rozegrali nasi piłkarze w starciu z Rogami. Pierwsze połowa to zdecydowana przewaga Lubatowej i szkoda tylko zmarnowanych okazji w tym rzutu karnego. Druga odsłona była już bardziej wyrównana i również Burza miała swoje sytuacje. Mimo to zdobytą przewagę udało się utrzymać do ostatniej minuty meczu i zainkasować kolejne ważne 3 punkty. Jak widać mimo rotacji w składzie nasz zespól pokazuje, że potrafi rywalizować z każdym, nawet z pretendentem do awansu jakim z pewnością jest drużyna z Rogów. W przyszłą niedzielę przed naszym LKS-em kolejny trudny mecz. Do Lubatowej przyjedzie inny z faworytów do awansu - Krościenko Wyżne. Szykuje się zatem ciekawe widowisko i miejmy nadzieję, że nasz zespół pokaże się po raz kolejny z dobrej strony.