LKS Lubatowa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Przypominamy o ankietach - znajdują się po prawej stronie.
  • Aktualności:
  • 2019-06-24 Remis w Górkach !
  • 2019-06-20 Mamy baraże !
  • 2019-06-04 Jaśliska pokonane !
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Rotar Węglówka - Jasiołka Jaśliska 3:1
  • Orzeł Pustyny - Beskid Równe 3:0
  • LKS Lubatowa - LKS Głowienka 2:1
  • Huragan Jasionka - Koniczynka - Guzikówka Krosno 3:1
  • Piastovia Miejsce Piastowe - Nafciarz Bóbrka 1:1
  • Błękitni Jasienica Rosielna - pauza
  •        

Treningi

Wtorek, Piątek
godz. 18.30

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 23

Losowa galeria

Tornado vs LKS
Ładowanie...

Wyszukiwarka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 45, wczoraj: 424
ogółem: 2 316 547

statystyki szczegółowe

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Kontakty

Aktualności

Wynik lepszy niż gra !

  • autor: cris77, 2015-08-31 21:29

W niedzielę 30 sierpnia LKS Lubatowa rozegrał IV kolejkę gier o mistrzostwo klasy B. Mimo nie najlepszej gry nasz zespół pokonał Błękitnych Żeglce 3:1.
 

["info w zakładce "więcej"]

Początek zawodów w wykonaniu naszych graczy można by rzec wręcz katastrofalny. Goście z Żeglec, którzy ledwo uzbierali 11 ludzi do gry, a w dodatku "pożyczyli" nasze stroje (swoich mieli za mało) przejęli inicjatywę na boisku i po kilku minutach gry mogli nawet prowadzić, ale strzał jednego z ich graczy zatrzymał się na słupku bramki Zygmunta. Z upływem kolejnych minut gra nieco się wyrównała i ton zawodom próbował nadać nasz team. Brakowało jednak ostatniego podania, które szwankowało niemalże przez większą część pierwszej połowy. Szczęście mogło się uśmiechnąć do naszej drużyny po efektownym uderzeniu z pół obrotu Szwasta, jednak piłka tylko musnęła po poprzeczce. Za kilka minut ponownie uderzał Szymek lecz znów jego strzał minimalnie minął bramkę Błękitnych. Po dwóch niezłych próbach w końcu nadeszła idealna okazja do objęcia prowadzenia w meczu. W polu karnym sfaulowany został Wiernasz i sędzią wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Łukasz Zima i "podał" piłkę bramkarzowi przyjezdnych. Bardzo słabe uderzenie naszego rozgrywającego nie mogło w żaden sposób zaskoczyć bramkarza Żeglec. Kilkadziesiąt sekund później po dobrej akcji Śliwińskiego, ręką polu karnym zagrywa jeden z obrońców gości i arbiter musiał po raz kolejny wskazać na "11 metr". Tym razem do piłki podszedł wspomniany wcześniej Śliwiński i niemalże skopiował uderzenie Zimy. Takiej sytuacji z niestrzelonymi dwoma karnymi w meczu pewnie nie pamiętają nawet najstarsi kibice LKS-u. Kiedy wydawało się, że w pierwszej połowie nic się nie zmieni, przypomniał o sobie Szymek Szwast. Ładnie odnalazł się w polu karnym przeciwnika i uderzył mocno pod poprzeczkę tak, że golkiper rywali nie miał nic do powiedzenia. Mimo słabej gry i szczęściu w pierwszym jej etapie, do szatni schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem.

Kilka ostrych słów w czasie przerwy sprawiło, że w drugiej części spotkania oglądaliśmy nieco lepszy obraz gry w wykonaniu naszej drużyny. Mimo sporej przewagi brakowało tak naprawę jakiejś klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Goście, którzy trudy całego spotkania musieli wytrzymać w 11, robili co mogli aby nie stracić kolejnych goli i od czasu do czasu próbowali zagrażać bramce Zygmunta. Z upływem czasu, po mimo optycznej przewagi, kibice zaczęli się niecierpliwić oglądając nieporadność naszych graczy. W końcu jednak zawodników Lubatowej "wybawił" obrońca Błękitnych, który skierował piłkę do własnej bramki po wcześniejszej niezłej akcji miejscowych. Wydawało się, że mając dwie bramki zapasu możemy spokojnie dograć sobie do końca spotkania. Tu jednak Żeglce sprawiły małego psikusa naszej drużynie i w ok. 80 minucie gry zdobyły kontaktowego gola po szybkiej akcji i wykończeniu praktycznie sam na sam z naszym bramkarzem. Goście uwierzyli, że jeszcze mogą doprowadzić do remisu, ale bogatsi o doświadczenie z poprzednich meczów, nasz zespół nie pozwolił rywalom na wiele, a dodatkowo w 90 minucie postawił przysłowiową "kropkę nad i". Z piłką w pole karne ładnie wbiegł Maciek Zając, popatrzył i dograł do Tomka Kani, który z najbliższej odległości ustalił wynik meczu na 3:1. Tak więc, akcja rezerwowych w tym meczu przesądziła o kolejnych 3 punktach w tym sezonie. 

Podsumowując, to na pewno nie był dobry mecz w wykonaniu naszej drużyny. Sporo strat, niedokładnych podań, nieporozumień "okraszone" jeszcze dwoma niewykorzystanymi karnymi nikomu nie mogło się podobać. Przyjezdni skazywani na pożarcie pokazali charakter i o mały włos, a mogli pozbawić nas punktów. Nie mniej jednak zwycięstwo naszej ekipy cieszy, a najważniejsze jest to, że takie spotkanie, które nie układa się od samego początku, potrafimy rozstrzygnąć na naszą korzyść co w ostatnich latach bywało rzadkością. Za tydzień spotkanie ze "starymi znajomymi" z poprzedniego sezonu. Świerzowa ostatnio złapała wiatr w żagle i zapowiada się trudna przeprawa dla naszych graczy. Szykuje się zatem ciekawe widowisko.

PS. W niedzielnym spotkaniu z Żeglcami, nasz zespół wystąpił w nowych strojach. Serdecznie dziękujemy firmie przewozowej Dromader za ufundowanie nowych kompletów strojów.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [561]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Ankiety

Czy LKS Lubatowa w sezonie 17/18 zdobędzie w końcu upragniony awans do klasy A?

Reklama

Logowanie

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LKS GórkiLKS Lubatowa
LKS Górki 1:1 LKS Lubatowa
2019-06-23, 15:00:00
Górki
    relacja »
mecz barażowy

Wyniki

Ostatnia kolejka 22
Rotar Węglówka 3:1 Jasiołka Jaśliska
Orzeł Pustyny 3:0 Beskid Równe
LKS Lubatowa 2:1 LKS Głowienka
Huragan Jasionka 3:1 Koniczynka - Guzikówka Krosno
Piastovia Miejsce Piastowe 1:1 Nafciarz Bóbrka
Błękitni Jasienica Rosielna pauza

Statystyki drużyny