- autor: cris77, 2009-10-25 20:58
-
Dziś tj. 25 października nasza drużyna po raz kolejny nie potrafiła zdobyć punktów w spotkaniu wyjazdowym. Nowy Dwór Makowiska zagarnął kolejne 3 punkty pokonując Lubatowę 3:0. Z najdłuższego wyjazdu w sezonie nasi zawodnicy powinni przywieść punkty lecz jak to zawsze bywa, wracamy z "niczym".
[więcej w zakładce "info"]
W 13-sto osobowym składzie udaliśmy się do Makowisk by tam powalczyć z drużyną, która jeszcze w tym sezonie nie doznała porażki. W Lubatowej nastąpiła jedna poważna zmiana. Kontuzjowanego Michała Zygmunta zastąpił debiutujący w rozgrywkach seniorskich - Mateusz Jakieła.
Jak to zwykle bywa na początku spotkania, nasza drużyna osiągnęła miażdżącą przewagę co niestety nie przełożyło się na strzelenie gola. Swoje szanse mieli Zima, Kosiba i Chłap, ale za każdym razem bramkarz popisywał się skuteczną interwencją. Gospodarze czekali na błąd naszej defensywy i w ok. 40 minucie spotkania strzelili bramkę. Mimo dobrej pierwszej interwencji Jakieły przy dobitce nasz bramkarz był już bez szans i miejscowi objęli prowadzenie. Po bramce gra nie co się wyrównała, ale żadna z drużyn do końca połowy nie potrafiła stworzyć sobie klarowniejszej okazji do zdobycia bramki.
Na drugą część spotkania wydawało się, że Lubatowa wyjdzie bardziej zmobilizowana, ale nic takiego nie miało miejsca. Gdzieś jakby powietrze uszło z naszej drużyny co w konsekwencji przełożyło się na stratę bramek, a w szczególności na słabą grę. Akcje były mało przemyślane, sporo strat łatwych piłek i zdecydowanie za mało walki. W dodatku kolejne błędy naszej defensywy i bramkarza sprawiły, że Makowiska strzeliły dwie bramki, prowadząc tym samym 3:0. Nasi zawodnicy oddali kilka strzałów na bramkę w drugiej połowie m.in Bąk, Kania, Borek, ale wszystkie próby były dalekie od ideału. Być może gdyby przy stanie 1:0, swoją stuprocentową okazję wykorzystał Daniel Folcik mielibyśmy całkowicie inny obraz gry, ale tak się nie stało i dość pewnie Makowiska zainkasowały 3 punkty.
Do końca rozgrywek pozostała tylko jedna (zaległa) kolejka. W najbliższą sobotę nasi zawodnicy na pewno będą chcieli zmazać plamę z Makowisk i pokonać na własnym boisku Grodzisko Wietrzno. Miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy wyciągną konsekwencje z ostatniego meczu i zdobędą ostatnie 3 punkty w rundzie jesiennej, czego bardzo im życzymy.