Za nami XXV kolejka klasy B. Faworyci nie zawiedli ogrywając pewnie
swoich rywali. W
innych spotkaniach sporą sensacją była strata punktów prze Jabłonicę w meczu z Florianem. Miniona kolejka, która odbyła się 21 czerwca przyniosła
23 bramki, a najwięcej było ich tym razem w meczu: Łęki Strzyżowskie - Sieniawa, bo aż 8.
[info w zakładce "więcej"]
Przed ostatnia kolejka wyjaśniła sprawę spadku z klasy B, natomiast jeżeli chodzi o awans to tutaj pozostaje w dalszym ciągu nie wyjaśniona sytuacja.
Pierwszy mecz odbył się o godz. 11 w Jabłonicy Polskiej. Zespół Cisów, który nie może ostatnio zdobyć kompletu punktów potknął się i tym razem. Remis 2:2 z Florianem Deszno na pewno nie był korzystnym rezultatem dla "Verso", gdyż wszyscy liczyli na pewne 3 punkty z Florianem.
W drugim spotkaniu o tej samej godzinie, zmierzyły się ze sobą drużyny Błękitnych. Ostatnia szansa Żeglc na pozostanie w klasie B, została nie wykorzystana, gdyż goście tamtego pojedynku przegrali 1:0 i stracili szansę na utrzymanie, mimo iż zespół Jasienicy grał przez większość czasu w "10".
O 12.45 kandydujący do awansu lider z Sieniawy zmierzył się w wyjazdowym spotkaniu z Łękami Strzyżowskimi. Jak bardzo pragną awansować piłkarze Wisłoka świadczy chociażby wynik spotkania. Zwycięstwo 6:2 mówi samo za siebie. Po raz pierwszy w tym sezonie zespół z Łęk doznaje tak kompromitującej porażki na własnym stadionie.
O 14 ciekawy meczy odbył się z udziałem Zmiennicy i Kombornii. Obydwa zespoły już nie walczą o nic i dlatego ten mecz były tylko spotkaniem prestiżowym kto zajmie wyższe miejsce w tabeli. Po ostatnim gwizdku arbitra to piłkarze z Kombornii cieszyli się ze zwycięstwa 2:1 i wywieźli cenne 3 punkty ze Zmiennicy.
Po raz ostatni na własnym boisku w tym sezonie grał JKS Jasionów. Ich przeciwnikiem była dobrze radząca sobie w tej rundzie ekipa z Lubatówki. Piłkarze z Jasionowa odnieśli pewne zwycięstwo 3:0 i zachowali szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Również konkurent z Krościenka rozgrywał o tej samej godzinie (16.30) ważne spotkanie na stadionie w Bóbrce. Piłkarze Nafciarza mieli ostatnią szansę na utrzymanie się w klasie B, jednak ich rywal z Krościenka nie pozostawił im złudzeń. Pewne zwycięstwo Wisłoka 3:0 oznaczało utrzymanie premiowanego miejsca awansem do klasy A.
Jednak wszystkie oczy sympatyków naszej drużyny były zwrócone na godz. 17 kiedy to Lubatowa podejmowała w Krośnie tamtejszą Guzikówkę. Pogoda nie rozpieściła, podobnie jak skład w tamtym spotkaniu. Fala ataków z naszej strony na bramkę Guzikówki skończyła się "niczym". Natomiast szczęście piłkarzom z Krosna przyszło w doliczonym czasie gry kiedy to ich napastnik skierował piłkę do siatki Zygmunta. Ostatnia szansa została zaprzepaszczona i trzeba było się pogodzić z definitywnym już spadkiem do klasy C.
Podsumowując, faworyci nie zawiedli i w ostatniej kolejce sprawa awansu wyjaśni się na dobre. Przed tą ostatnią kolejką wydawało się, że również sprawa spadku wyjaśni się w ostatnich spotkaniach. Nic z tych rzeczy, gdyż zarówno Żeglce, Bóbrka i Lubatowa przegrały swoje spotkania i spadek stał się faktem dla tych drużyn.
W ostatniej kolejce Lubatowa zagra już o tzw. "pietruszkę" z Łękami Strzyżowskimi, dlatego dobrze by było pożegnać klasę B, zwycięstwem na swoim stadionie.