- autor: cris77, 2009-03-26 20:11
-
Już w niedzielę 29 marca piłkarska wiosna zawita na stadionach drużyn rywalizujących o mistrzostwo klasy B. Nasz LKS zmierzy się na inauguracje rozgrywek w roku 2009 z sąsiadem zza miedzy - drużyną z Lubatówki.
Mecz rozpocznie się o godz. 14.00.
Zbiórka w klubie o godz 13.00.
[info w zakładce więcej]
Po zimowym przebudzeniu ze snu czas wreszcie wrócić na stadiony, które w chwile obecnej przypominają bardziej "mokradła" niż obiekty sportowe, ale to do czasu gdyż synoptycy wróżą dobrą pogodę na kwiecień. Nasza drużyna treningi rozpoczęła w drugiej połowie stycznia na hali. Już w lutym były plany na pierwsze sparingi niestety część z nich nie odbyła się ze względu na zmieniające się warunki atmosferyczne. W lutym podopieczni p. Józefa Muronia rozpoczęli także treningi biegowe, mające na celu poprawić siłę i kondycję. Frekwencja podczas treningów mogła się podobać, tym bardziej że nasi zawodnicy regularnie uczęszczali na zajęcia. W czasie przygotowań do rundy nie odbyło się bez niespodzianek związanych przede wszystkim z zawodnikami. Do kadry postanowił wrócić Jan Szwast, Mateusz Zima i Grzegorz Jakieła, ponadto dzięki trenerowi do składu dołączył były zawodnik Partyzanta Targowiska - Piotr Skwara. Po odbytej służbie wojskowej do zespołu wrócił również nasz bramkarz Marcin Ryglewicz. Jak już wyżej wspomniałem nasza drużyna nie miała w tym roku szczęścia do rozgrywania sparingów. Z zaplanowanych meczów udało rozegrać sie tylko 3. Meczem w Iwli rozpoczęliśmy nasze zmagania sparingowe. Pogoda rewelacyjna nie była, stadion pokryty dziesięciocentymetrową warstwą śniegu, a także opady śniegu z nieba nie ułatwiały piłkarzom gry. Mimo porażki 1:2 nasi zaprezentowali się bardzo dobrze co budziło optymizm przed kolejnymi meczami towarzyskimi. Tak mogło się tylko wydawać, mimo ładnej pogody, ale dość sporego błota na boisku w Świerzowej po słabej grze, zostaliśmy całkowicie rozbici przez przeciwnika aż 1:5. Mogło być jeszcze gorzej na szczęście mamy w bramce Marcina Ryglewicza. Wnioski z tego spotkania wyciągnęliśmy dopiero w ostatnim sparingu przed rozpoczęciem rundy w meczu z Jasionką. Gra na sztucznej nawierzchni w Dukli przyniosła pierwsze zwycięstwo w roku 2009 - 2:1. W chwili obecnej nasza drużyna trenuje już na stadionie.
Przed nami małe derby z Lubatówką( wydaje mi się, że nasze derby zawsze były z Rogami, zawsze była ostra walka na boisku i spięcia po meczu). Nasz przeciwnik rozegrał również 3 spotkania w których osiągnął wszystkie możliwe wyniki: zwycięstwo, remis i porażkę. Kadra na ten mecz powinna być szeroka i nie każdy dostanie szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jak już każdy wie w tej rundzie nie zobaczymy Damiana Jakieły, który w chwili obecnej przebywa na służbie wojskowej. Naprawdę szkoda tego zawodnika, ponieważ w rundzie jesiennej dobrze się prezentował w ataku. Podczas jego nie obecności swoją szansę będzie próbował wykorzystać Łukasz Zima, który może stać się objawieniem w ataku naszej ekipy. Od pierwszych minut może zagrać również Mateusz Zima, ale poczekamy zobaczymy.
Przed nami naprawdę ciekawie zapowiadający się mecz, jeżeli w ogóle się on odbędzie, gdyż warunki w chwili obecnej nie są rewelacyjne. Warto wspomnieć pierwszy mecz tych drużyn, który był inauguracją w rundzie jesiennej. Spotkanie odbyło się 10 sierpnia 2008 roku w Lubatowej. Nasi mimo młodego i nieogranego jeszcze składu w rozgrywkach seniorskich pewnie pokonali rywala 2:0. Bramki w tamtym spotkaniu strzelali Michał Zima i Łukasz Zając, którego w tej rundzie już nie zobaczymy bowiem wybrał póki co grę w juniorach.
Przed nami również ciężko zapowiadający się sezon w którym będziemy walczyć przede wszystkim o utrzymanie tym bardziej, że nasza kadra jest bardzo młoda w której to najstarszy zawodnik ma 24 lata "z hakiem". Z każdym meczem musimy się ogrywać by w przyszłości stworzyć naprawdę dobry i mocny zespół.
Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców do Lubatówki na godz.14.00.