LKS Lubatowa - strona nieoficjalna

Już od samego początku było widać po co nasi zawodnicy przyjechali do Jasła. Dominacja na początku spotkania nie zakończyła się jednak zdobyciem bramki. Niestety zobaczyliśmy po raz kolejny scenariusz z innych meczów. W zasadzie pierwsza akcja miejscowych zakończyła się szczęśliwym zdobyciem bramki. Na szczęście na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Dobre zastawianie się w polu karnym Jarka, który odegrał piłkę do Michała Zimy, a ten wystawił ją jak na tacy Damianowi Pernalowi, któremu nie pozostało nic innego jak zdobyć wyrównującą bramkę. Po chwili mogliśmy się już cieszyć z prowadzenia, dobre zagranie Tomka Kani wykorzystał Michał Zima, który w czystej sytuacji dał nam prowadzenie. Niestety nie pocieszyliśmy długo z niego, błąd Tomka przed polem karnym sprowokował stuprocentową okazję dla Hankówki, która na raty, ale została wykorzystana. Strata drugiej bramki podcięła skrzydła naszym, ale szczęście było po naszej stronie gdyż zawodnik Jasiołki nawet z pięciu metrów nie potrafił zdobyć bramki. Szkoda kilku okazji w pierwszej połowie, która zakończyła się remisem 2:2

W drugiej odsłonie spotkanie było już wyrównane. Gospodarze szybko chcieli zdobyć trzecią bramkę jednak na posterunku była nasza defensywa. Lubatowa miała też kilka okazji, ale brakowało ostatniego podania. W końcu po indywidualnej akcji Jarek Zygmunt zdobył trzeciego gola dla LKS-u. Od tego momentu to Jasiołka miała przewagę, a my czyhaliśmy na kontry. Mogliśmy nawet strzelić czwartą bramkę, ale strzał z wolnego Damiana w dobrym stylu obronił bramkarz miejscowych. W końcówce z wiadomych względów zrobiło się nerwowo w naszym polu karnym, ale dobrze dziś dysponowany był Michał Zygmunt, który obronił dwie stuprocentowe okazje gospodarzy. Natomiast już w doliczonym czasie gry Grzesiek Zygmunt strzałem z wolnego wpakował bramkarzowi piłkę za kołnierz przesądzając o końcowym rezultacie spotkania.

Podsumowując, ważne 3 punkty zdobyła dziś Lubatowa w wyjazdowym pojedynku z Hankówką. Trudno to sobie wyobrazić, ale było to dopiero drugie zwycięstwo w tej rundzie naszej drużyny. Nie mniej jednak zdobyte 3 "oczka" cieszą. Wracając do meczu na pewno nie wygraliśmy go zdecydowanie, Jasiołka też miała swoje okazje, ale to my wykazaliśmy się lepszą skutecznością. Za tydzień kolejna szansa na zdobycie 3 punktów i choć mecz gramy z ostatnim w tabeli Osiekiem Jasielskim to wcale nie musi być on łatwy do wygrania. Zapowiada się więc kolejny trudny pojedynek i miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy zaprezentują się równie dobrze jak w dzisiejszym spotkaniu z Hankówką.

• Komentarzy [0]
• czytano: [519]
• DO