LKS Lubatowa - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Przypominamy o ankietach - znajdują się po prawej stronie.
  • Aktualności:
  • 2019-06-24 Remis w Górkach !
  • 2019-06-20 Mamy baraże !
  • 2019-06-04 Jaśliska pokonane !
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Rotar Węglówka - Jasiołka Jaśliska 3:1
  • Orzeł Pustyny - Beskid Równe 3:0
  • LKS Lubatowa - LKS Głowienka 2:1
  • Huragan Jasionka - Koniczynka - Guzikówka Krosno 3:1
  • Piastovia Miejsce Piastowe - Nafciarz Bóbrka 1:1
  • Błękitni Jasienica Rosielna - pauza
  •        

Treningi

Wtorek, Piątek
godz. 18.30

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 23

Losowa galeria

Błękitni vs LKS
Ładowanie...

Wyszukiwarka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 283, wczoraj: 281
ogółem: 2 322 956

statystyki szczegółowe

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Kontakty

Aktualności

Znów remis !

  • autor: cris77, 2012-08-16 21:10

W środę tj. 15 sierpnia LKS Lubatowa rozegrał drugą kolejkę zmagań o miano najlepszej drużyny klasy B. Po bardzo emocjonującym spotkaniu nasza drużyna zremisowała z rezerwami Czarnych Jasło 1:1.

["info w zakładce "więcej"]


Już od samego początku kibice dość licznie zgromadzeni na stadionie w Lubatówce wiedzieli, że będą świadkami dobrego widowiska. Nasza drużyna nie przestraszyła się rywala i śmiało pogrywała sobie z dwójką Czarnych. Już w pierwszych minutach mogliśmy objąć prowadzenie, ale Kamilowi Wiernaszowi zabrakło zdecydowania i w ostatniej chwili obrońca przejezdnych wybił piłkę. W 12 minucie sprytnym strzałem w długi róg bramki Jasła z rzutu wolnego popisał się Jarek Zygmunt i Lubatowa objęła prowadzenie. Goście również zagrażali naszej bramce, ale wszystkie ich strzały były dalekie od ideału. W kolejnej akcji powinno być już 2:0 dla Lubatowej, ale Michał Zima z "piątki" mocnym strzałem trafia w poprzeczkę. Nie minęła chwila i minimalnie po rzucie rożnym myli się Dominik Pernal posyłając spadającą piłkę obok bramki. Niestety popełniamy też kilka błędów w obronie, co w konsekwencji wiązało się ze stratą bramki w ok. 40 minucie gry. Często się mówi, że niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak też było w akcji w której straciliśmy bramkę. Błąd przy wybiciu piłki przed polem karnym, zawodnik Jasła dogrywa ją do swojego kolegi i w sytuacji sam na sam broni Michał Zygmunt, jednak szczęśliwie do odbitej piłki przez naszego bramkarza dopada napastnik Jasła i doprowadza do remisu. Po straconej bramce obydwie drużyny idą łeb w łeb, my strzelamy kilka razy na bramkę natomiast przyjezdnym przeszkadza w zdobyciu bramki Zygmunt.

W drugiej odsłonie obraz gry diametralnie się zmienił. Czarni coraz częściej gościli pod naszą bramką i tylko dzięki Michałowi Zygmuntowi zawdzięczaliśmy remis. Nasi nie potrafią stworzyć składnej akcji, trener dokonuje zmian, ale LKS ma w dalszym ciągu kłopoty ze stworzeniem dobrej akcji. Wreszcie, gdy ona następuje, zawodnik Czarnych fauluje Grześka Zygmunta w polu karnym. Zamiast karnego było blisko kartki dla Grześka, ale sędzia ostatecznie nie pokazuje "żółtka". Był to kolejny błąd arbitra, który wcześniej w czystej sytuacji odgwizdał spalonego na Tomku Kani. Mijają kolejne minuty, napór ze strony gości słabnie, widać, że "dwójce" Czarnych brakuje jeszcze trochę sił. W ostatnich minutach (ok. 90 min gry) Maks Zygmunt mógł zostać bohaterem meczu. Dobra wrzutka z prawej strony boiska leci wprost na zamykającego akcję Maksa i gdy wszyscy już widzą piłkę w bramce, ta ostatecznie po strzale głową zatrzymuje się na poprzeczce. Jeszcze tylko jeden strzał jasielskiego zawodnika nad bramką i sędzia kończy zawody. Znów remis 1:1.

Podsumowując diabeł nie taki straszny jak go malują. Mecz z jednym z faworytów grupy mogliśmy rozstrzygnąć w pierwszej połowie. Niestety zawiodła skuteczność, a w drugiej połowie zabrakło trochę sił, choć walki na pewno nie. Widać było, że nie byliśmy tłem dla dobrze wyszkolonych technicznie zawodników z Jasła. Wprawdzie lepiej grali od nas piłką, ale my też potrafiliśmy momentami sprawić, że rywale zostali zepchnięci do głębokiej defensywy co przejawiało się również nerwową grą.
W niedzielę naszą drużynę czeka kolejny sprawdzian. Tym razem jedziemy do Moderówki by powalczyć z ekipą dobrze znanego trenera Janka Stanisza. Liczymy, że po raz kolejny w kadrze nikogo nie zabraknie i nasza drużyna znów do Lubatowej przywiezie punkty.


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [797]
 

autor: ~co wam powiem to wam powiem ale.. 2012-08-17 11:17:05

avatar dość wyrównana jest ta liga w tym sezonie jak na razie :)


autor: ~lks 2012-08-17 13:22:04

avatar Mecz słaby z jednej jak i z drugiej strony! chłopaki grać i powinno być ok. kwestia tego ze nie ma kto strzelić bramki bo w pierwszej połowie powinno być ze 3 dla nas i po meczu by było! Jednak gramy do przodu i do boju.


autor: ~admin brakuje wyniku z.. 2012-08-18 19:10:34

avatar LKS Moderówka 0:1 Zamczysko Mrukowa


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Ankiety

Czy LKS Lubatowa w sezonie 17/18 zdobędzie w końcu upragniony awans do klasy A?

Reklama

Logowanie

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LKS GórkiLKS Lubatowa
LKS Górki 1:1 LKS Lubatowa
2019-06-23, 15:00:00
Górki
    relacja »
mecz barażowy

Wyniki

Ostatnia kolejka 22
Rotar Węglówka 3:1 Jasiołka Jaśliska
Orzeł Pustyny 3:0 Beskid Równe
LKS Lubatowa 2:1 LKS Głowienka
Huragan Jasionka 3:1 Koniczynka - Guzikówka Krosno
Piastovia Miejsce Piastowe 1:1 Nafciarz Bóbrka
Błękitni Jasienica Rosielna pauza

Statystyki drużyny